Moje wrażenia z grudniowej wycieczki do Dubaju. Jak na taki krótki 7. dniowy pobyt, ponoć udało nam się zobaczyć dużo.
Było plażowanie (krótkie bo w grudniu mocno wieje a temperatura nie jest już plażowa), zwiedzanie, shopping (czy bardziej window shopping w ekskluzywnych butikach), drinkowanie, nawet udało się zahaczyć o Abu Dhabi, park rozrywki, souk, prowadzić auto, wyjechać za miasto i kąpać się w lokalnej łaźni w gorących źródłach z miejscowymi "wieśniaczkami" ;)
Większość zdjęć jest nieobrobiona, prosto z iphone'a.
Dodam też, że wszystkie polskie, prawdziwie katolickie ozdoby świąteczne mogą się schować przy tych dubajskich, co na prawdę mnie zdziwiło, jechałam z nastawieniem, że w tym roku świątecznego klimatu nie zaznam, a tu taka niespodzianka.
Dubai Marina nocą
Granica z Omanem
"Palma" i Jumeirah Beach
Widok z Burj Khalifa, 146 piętro
Dubai Mall lodowisko i Dubai Aquarium
Pokaz świateł Burj Khalifa
Jumeirah Beach widok na Burj Al Arab
Madinat Jumeirah
Dubai Marina
Metro i główne lotnisko Dubai DXB
Madinat Jumeirah
Abu Dhabi meczet Sheikh Zayed Grand Mosque
Garden Glow i Global Village